jak być w centrum uwagi
28.08.2023. 28 sierpnia 2023 r. w Ministerstwie Finansów odbyła się konferencja podsumowująca realizację programu „Klient w centrum uwagi KAS”. Uczestnikami spotkania byli m.in. minister finansów Magdalena Rzeczkowska, szef KAS insp. Bartosz Zbaraszczuk, zastępca szefa KAS Anna Chałupa, prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska
2 marca, 2023. Pewni siebie ludzie często wyrażają atrakcyjne cechy. Wydają się być spokojni, zarówno o siebie, jak i o swoją pracę. Potrafią postawić granice, rozśmieszyć, pocieszyć. Zdawać by się mogło, że zawsze wiedzą co powiedzieć, szybko też nawiązują kontakty w nowym miejscu. Wzywają do zaufania i wzbudzają
Zdrowie psychiczne przestało być wyłącznie sprawą jednostki. Weszło do obszaru ryzyka biznesowego. Jak zadbać o kondycję emocjonalną pracowników i budować bezpieczne i stabilne miejsce pracy w niepewnych czasach – podpowiada dr Katarzyna Kulig-Moskwa, kierownik zespołu dydaktycznego ZZL z Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu
żądny przygód. adventurous. zły nastrój. bad mood. cieszyć się powodzeniem u. be popular with. odnosić sukcesy. be successful. być w centrum uwagi.
W centrum uwagi Windows - nie działa. Dzień dobry. Na moim laptopie (ASUS Vivobook S15) nie działa funkcja W Centrum Uwagi Windows przy ustawieniu jej jako tło ekranu blokady. Posiadam system Windows 11 po najnowszej aktualizacji. Próbowałem wszystkich dostępnych w internecie środków - niestety nic nie pomaga.
nonton film a quiet place 2018 bahasa indonesia. być w centrum uwagi tłumaczenia być w centrum uwagi Dodaj estar en el centro de la atención On jest w centrum uwagi. Él está en el centro de la atención. Choć ludzie traktowali go uprzejmie, nie lubił być w centrum uwagi. Aunque la gente estaba siendo muy amable con él, a Hem no le gustaba ser el foco de tanta atención. Literature Victor Lorta uwielbiał być w centrum uwagi. Víctor Lorta parecía disfrutar de la atención. Bo wiem, że nie lubisz być w centrum uwagi. Porque sé cuánto odias ser el centro de atención. Jak zwykle udaje, żeby być w centrum uwagi. Sólo está fingiendo para llamar la atención. Umieram z chęci porozmawiania z nim, ale to niemożliwe, kiedy jest w centrum uwagi. Me muero por hablar con él, pero es imposible porque es el centro de atención. Literature Nie znosiłam być w centrum uwagi Odiaba ser el centro de atención. Literature Bycie w centrum uwagi mogło ponownie postawić go w świetle podejrzeń. Volver a ser el centro de atención solo podía acarrear más sospechas sobre él. Literature To upokarzające być w centrum uwagi. Tú sabes, es vergonzoso,... Ser el centro de atención todo el día. Kiedyś musiałeś być w centrum uwagi. Hace tiempo, tú tenías que ser el centro de la atención. Lubisz być w centrum uwagi. Czy to kolejny sposób na bycie w centrum uwagi? ¿Es sólo otra forma de ser el centro de atención? W stolicy Gwatemali była w centrum uwagi. En Ciudad de Guatemala había sido el centro de atención. Literature Musiała być w centrum uwagi. Tenía que ser el puto centro de atención. Julie zawsze była w centrum uwagi, a Ulla w cieniu. —No es imposible, pero creo que Julie vivía al sol de sus atenciones y Ulla a la sombra. Literature Dla mnie zawsze jesteś w centrum uwagi. Tú eres siempre el centro de atención para mí. Może bycie w centrum uwagi sprawia im radość... Tal vez les guste ser el centro de atención. Wiem, że to dla ciebie trudne, kiedy nie jesteś w centrum uwagi. Sé que es duro para ti no ser el centro de atención. Literature Czy zawsze musisz być w centrum uwagi? ¿Tiene que ser siempre el primero y más importante? jw2019 Już nie on był w centrum uwagi wioski. El comerciante había dejado de ser el centro de atención en la vida de la aldea. Literature Jednak maluszek ma ogromne płuca i lubi być w centrum uwagi. Pero el pequeñajo tiene unos pulmones tremendos y le gusta hacerse notar. Literature Lubi być w centrum uwagi. Bueno, le gusta la atención. Legislacja senatora była w centrum uwagi, dzięki nagłemu wzroście przemocy, związanej z Powersami, od czasu morderstwa Retro Girl. La legislación del senador había ido cobrando impulso gracias al auge del crimen relacionado con Poderes por el asesinato de Retro Girl. Tak jakbym była w centrum uwagi, znaczyła dla mnie więcej niż własna córka. Como si yo fuese el centro de atención, como si fuese para él más especial que su propia hija. Literature On wyglądał świetnie; jeden z tych mężczyzn, którzy przyciągają innych jak magnes i stale są w centrum uwagi. Él tenía un aspecto espléndido; era uno de esos hombres magnéticos, que llaman la atención enseguida. Literature A ponieważ jestem jedyną osobą, która może mówić o swojej pracy, mogę być w centrum uwagi. Y ya que soy la única persona que puede hablar sobre trabajo, puedo ser el centro de atención. Najpopularniejsze zapytania: 1K, ~2K, ~3K, ~4K, ~5K, ~5-10K, ~10-20K, ~20-50K, ~50-100K, ~100k-200K, ~200-500K, ~1M
Agresja na Ukrainę może doprowadzić do nowej wojny światowej. Powiedziała o tym ukraińska minister ds. weteranów Julia Laputina w wywiadzie dla brytyjskiego kanału telewizyjnego Sky News. Laputina odpowiedział twierdząco na pytanie, czy inwazja na terytorium Ukrainy może wywołać nowy globalny konflikt zbrojny. „Tak. Bo z geopolitycznego punktu widzenia taki rozwój wydarzeń wydaje się możliwy. Dlatego... należy zwrócić uwagę na kwestię ukraińską ze względu na bezpieczeństwo kontynentu. To – rozprzestrzenianie się wojny w przypadku rosyjskiej inwazji na Ukrainę – będzie nie tylko ukraińskim, ale znacznie większym wydarzeniem” – cytuje Laputina Sky News. Ukraiński minister oskarżył też Rosję o przygotowanie jakiegoś „incydentu” na Bałkanach, nie wyjaśniając, co to takiego. „Jeśli Rosja dokona inwazji, nie powinniśmy zapominać o Bałkanach. Rosjanie są teraz zajęci w Serbii, próbując sprowokować incydent na Bałkanach” – powiedział Laputina. Mit inwazji Przypomnijmy, że od początku listopada zachodnie media i politycy twierdzą, że Rosja rzekomo planuje zaatakować Ukrainę. Informacje te są aktywnie rozpowszechniane głównie przez amerykańskie i zachodnioeuropejskie gazety oraz kanały telewizyjne. W swoich materiałach opierają się na anonimowych źródłach z kręgów rządowych USA lub UE, które rzekomo znają dane wywiadu USA w tej sprawie. Data rzekomej inwazji to styczeń lub luty 2022. Jednocześnie gazeta Financial Times informowała wcześniej, że nie wszystkie kraje europejskie wierzyły w możliwość takiego scenariusza. Według publikacji Waszyngtonowi udało się jednak przekonać europejskich sojuszników, że Moskwa knuje takie plany po długotrwałych naciskach dyplomatycznych i przekazaniu części wywiadu. Rosja wielokrotnie powtarzała, że takie informacje nie są prawdziwe. Sekretarz prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow nazwał takie wiadomości sztucznym podsycaniem histerii. W kontekście tej kampanii informacyjnej, prezydent Rosji Władimir Putin przeprowadził rozmowy z amerykańskim przywódcą Joe Bidenem. Po dyskusji Biały Dom poinformował, że Biden również zapowiedział gotowość nałożenia surowych sankcji na Rosję w przypadku „agresji” na stronę ukraińską. Informację tę potwierdził Dmitrij Pieskow. Powiedział, że prezydent USA mówił o izolacji finansowej Moskwy w przypadku rosyjskiej „inwazji” na Ukrainę. „Biden powiedział, że jeśli nastąpi ta efemeryczna inwazja na Ukrainę – najwyraźniej sami Amerykanie już uwierzyli, że to nie jest nadzienie informacyjne, ale prawdziwa prawda – wtedy Rosja będzie izolowana finansowo i tak dalej i tak dalej” – powiedział przedstawiciel Kremla. Z kolei prezydent Rosji Władimir Putin powiedział wcześniej, że pytania o plany rosyjskiej agresji na Ukrainę są prowokacyjne, a Moskwa prowadzi pokojową politykę zagraniczną. „Rosja prowadzi pokojową politykę zagraniczną, ale ma prawo do zapewnienia sobie własnego bezpieczeństwa” – powiedział rosyjski przywódca. Putin dodał, że Moskwa nadal omawia tę sytuację ze wszystkimi partnerami, w tym ze Stanami Zjednoczonymi. Jednocześnie kwestia ewentualnego wejścia Ukrainy do NATO niepokoi stronę rosyjską – podkreślił prezydent. „Nie możemy nie martwić się perspektywą ewentualnego przyjęcia Ukrainy do NATO, ponieważ po tym z pewnością nastąpi rozmieszczenie odpowiednich kontyngentów wojskowych, baz i broni, które nam zagrażają” – powiedział Władimir Putin. Według prezydenta Federacji Rosyjskiej, pomimo wyrażanego przez Moskwę zaniepokojenia w ostatnich dziesięcioleciach, infrastruktura wojskowa NATO nadal zbliżała się do granic Rosji. „A teraz widzimy systemy obrony przeciwrakietowej w Polsce i Rumunii. Mamy wszelkie powody, by sądzić, że to samo stanie się, jeśli Ukraina zostanie przyjęta do NATO, ale na terytorium ukraińskim. Jak możemy o tym nie myśleć, byłoby po prostu zbrodniczą bezczynnością z naszej strony, aby mimowolnie obserwować, co się tam dzieje” – podkreślił Putin. Prowokacyjne stwierdzenia Z wypowiedzi takich, jak ukraińskiego ministra Laputina wynika, że Kijów obawia się utraty zainteresowania Zachodu tematem wyimaginowanej rosyjskiej inwazji – powiedział w rozmowie z Władimirem Olenczenko starszy pracownik naukowy Centrum Studiów Europejskich IMEMO RAS. RT. Ponadto strona ukraińska wyraźnie nie jest zadowolona z wiadomości, że administracja Bidena przyjęła do wiadomości zastrzeżenia Moskwy dotyczące braku udokumentowanych gwarancji bezpieczeństwa w Europie, które uwzględniałyby interesy Federacji Rosyjskiej – dodał politolog. Również na temat Naprzód w przeszłość: dlaczego USA oskarżyły Rosję o próbę odtworzenia Związku Radzieckiego. Odbudowa dzisiejszego Związku Radzieckiego jest niemożliwa – powiedział sekretarz prasowy prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmitrij Pieskow. „Wielu uczestników tej kampanii informacyjnej o inwazji jest niezadowolonych, że USA i Rosja mogą rozpocząć dialog na temat takich gwarancji. Ich pojawienie się zdewaluuje aktywność polityczną krajów bałtyckich, Polski i Ukrainy w stosunku do Rosji” – wyjaśnił ekspert. „Szczególnie interesująca w tym kontekście jest wzmianka Laputiny o Bałkanach i Serbii, która wcześniej nie pojawiała się w kampanii informacyjnej o możliwej inwazji na Ukrainę” – dodał Olenchenko. „To oświadczenie pokazuje, że Kijowi całkowicie brakuje niezależności politycznej. Ukraińscy politycy wydają takie wnioski na podstawie tego, co mówią partnerzy, którzy obawiają się, że wiele krajów bałkańskich jest tradycyjnie zorientowanych na Rosję” – wyjaśnił rozmówca RT. „Władze Ukrainy nadal pasożytują na deklarowanym przez Kijów statusie ofiary agresji, ignorując rozwiązanie realnych problemów wewnętrznych kraju” – zauważył Wołodymyr Olenchenko. „Zamiast zajmować się sprawami gospodarczymi, starają się zwrócić na siebie uwagę, zdobyć pieniądze pod pretekstem, że rzekomo Rosja chce dokonać wobec nich agresji. Ukraina chce być w centrum uwagi. Ukraińcy są gotowi zniszczyć swoją populację, aby zaspokoić swoje ambicje polityczne” – podkreślił ekspert. Żołnierz Sił Zbrojnych Ukrainy w Donbasie AP © Andrij Dubczak Z kolei szef Biura Analiz Wojskowo-Politycznych Aleksander Michajłow zauważył w komentarzu dla RT, że Kijów chce poprzeć ogólne tło informacyjne o rzekomo zbliżającej się inwazji, które stopniowo zaczyna się zacierać w zachodnich mediach. Jednocześnie fakt złożenia takiego oświadczenia przez ministra ds. weteranów Ukrainy wskazuje na brak porozumienia w tej sprawie w Kijowie – dodał politolog. „Kolejny minister wyrażający nieprzygotowaną opinię na temat sytuacji w polityce zagranicznej to już tradycja ukraińska. Doradcy prezydenta, ministrowie z rządu – każdy ma własne decyzje, co zrobić z Krymem czy Donbasem. Nie ma w tym nic dziwnego. Co więcej, kolejna taka teza jest dobrym powodem, aby obrócić agendę informacyjną na naszą korzyść i nie realizować porozumień mińskich” – wyjaśnił Aleksander Michajłow. Takie wypowiedzi będą upubliczniane do nowego spotkania prezydentów Rosji i Stanów Zjednoczonych, na którym można spodziewać się merytorycznej rozmowy na temat gwarancji bezpieczeństwa w Europie – uważa ekspert. „Histeria będzie trwała do spotkania twarzą w twarz Putina i Bidena, które może mieć miejsce pod koniec stycznia lub na początku lutego. Do tego czasu będzie kontynuowane pompowanie tła informacyjnego, co jest dość powszechne. Do tego czasu nadal będziemy mieli do czynienia z ciągiem prowokacji z Ukrainy. Jednocześnie po spotkaniu przywódców Federacji Rosyjskiej i Stanów Zjednoczonych jest całkiem możliwe, że rozpocznie się jakaś odprężenie ” – konkluduje źródło RT.
źródło: Nieznane Rozmowa z Joanną Wilewską, dyrektor Departamentu Wychowania i Edukacji Włączającej w Ministerstwie Edukacji i Nauki. Coraz więcej inicjatyw oświatowych dotyczy edukacji włączającej. Co oznacza ten termin? Edukacja włączająca według funkcjonującej już w społeczeństwie definicji, którą trzeba upowszechniać, by nie sprowadzać jej tylko do „pracy z dziećmi z niepełnosprawnościami”, dotyczy pracy ze zróżnicowanym zespołem dzieci lub uczniów. W przedszkolu czy szkole są przecież różne dzieci: z niepełnosprawnościami, ale także szczególnie uzdolnione, takie, które mają problemy, czasem psychiczne, a czasem wynikające z trudnego środowiska, w którym na co dzień przebywają. Przyczyn problemów w obecnych czasach jest coraz więcej i coraz trudniej będzie się pracować z tak różnorodną grupą dzieci. Edukacja włączająca, dobrze przygotowana, ma temu sprostać. Wszystkie dzieci mają takie samo prawo, by uczestniczyć w systemie edukacji. I – jeśli mogą – powinny móc uczęszczać do szkoły niedaleko domu, tak jak ich rówieśnicy mieszkający w tej samej okolicy. To realne? Dostęp do szkół musi być zapewniony przez państwo dla wszystkich dzieci, dla tych z niepełnosprawnościami również. Choćby dlatego, że to rodzic dokonuje wyboru, do jakiej szkoły pośle swoje dziecko z niepełnosprawnością, gdzie ono będzie się... Dostęp do treści jest płatny. Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną. Ponad milion tekstów w jednym miejscu. Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej" ZamówUnikalna oferta
Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 21:39 Mieć uwagę w dzienniczku gdzie słowo środkowe będzie twoim imieniem. Jest taki Program chyba na TVP1 "UWAGA" :D jak sie tam znajdziesz na samym środku to bedziesz w centrum uwagi :D blocked odpowiedział(a) o 21:39 wszyscy się tobą interesują, tylko ty jesteś najważniejsza czyli w centrum uwagi : ) Ania64 odpowiedział(a) o 21:39 Każdy zwraca na ciebie uwagę, jesteś takim 'pępkiem świata' Weź mnie nie dobijaj. To znaczy, że wszyscy są wokół ciebie, wszyscy się tobą interesują, zwróciłaś/łeś na siebie uwagę. To znaczy być popularnym . Np . Selena Gomez idzie na wybiegu i wszyscy mają wzrok na niej i ona sie znajduje w centrum zainteresowania . Kumasz ? Montag odpowiedział(a) o 21:41 To znaczy, że zwracasz na siebie w jakiś sposób uwagę, a towarzystwo się tobą interesuje Maika <3 odpowiedział(a) o 22:06 To znaczy, ze wszyscy zwracają konkretnie uwagę na daną osobę , są nią ludzie interesują się tą osobą. To oznacza , ze jest ktoś w centrum uwagi.:) Tzn. , że ktoś zwrócił na daną osobę uwagę, no jest w centrum zainteresowania. Np. Szpak Miszel :D albo Marilyn Manson :) Jesteś popularna np. w szkole ;) Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Materiał powstał we współpracy z MEIN Coraz więcej inicjatyw oświatowych dotyczy edukacji włączającej. Co oznacza ten termin? Edukacja włączająca według funkcjonującej już w społeczeństwie definicji, którą trzeba upowszechniać, by nie sprowadzać jej tylko do „pracy z dziećmi z niepełnosprawnościami”, dotyczy pracy ze zróżnicowanym zespołem dzieci lub uczniów. W przedszkolu czy szkole są przecież różne dzieci: z niepełnosprawnościami, ale także szczególnie uzdolnione, takie, które mają problemy, czasem psychiczne, a czasem wynikające z trudnego środowiska, w którym na co dzień przebywają. Przyczyn problemów w obecnych czasach jest coraz więcej i coraz trudniej będzie się pracować z tak różnorodną grupą dzieci. Edukacja włączająca, dobrze przygotowana, ma temu sprostać. Wszystkie dzieci mają takie samo prawo, by uczestniczyć w systemie edukacji. I – jeśli mogą – powinny móc uczęszczać do szkoły niedaleko domu, tak jak ich rówieśnicy mieszkający w tej samej okolicy. To realne? Dostęp do szkół musi być zapewniony przez państwo dla wszystkich dzieci, dla tych z niepełnosprawnościami również. Choćby dlatego, że to rodzic dokonuje wyboru, do jakiej szkoły pośle swoje dziecko z niepełnosprawnością, gdzie ono będzie się kształcić. Oczywiście nie jest możliwe, by zrealizować potrzeby każdego dziecka w szkole najbliżej domu. Dlatego podkreślamy, że w systemie oświaty muszą pozostać szkoły specjalne dla tych, dla których nie jesteśmy w stanie stworzyć odpowiednich warunków w szkołach ogólnodostępnych, ze względu na typ lub sprzężenie niepełnosprawności. Ale nie ma wątpliwości, że co do zasady, każde dziecko ma prawo kształcić się ze swoimi sprawnymi rówieśnikami. A jak wyglądała dotąd praktyka? Byłam przez ponad 20 lat dyrektorem Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego. Przebywały w nim dzieci z różnymi niepełnosprawnościami. W pewnym momencie zrozumiałam, że nie wszystkie dzieci, które do niego są kierowane, powinny w nim przebywać. Zdarzało się, że trafiały do ośrodka na skutek niemożności poradzenia sobie z problemami w szkole ogólnodostępnej. Niektóre miały lęki szkolne, łącznie z moczeniem nocnym. Były zaburzone dlatego, że szkoła ogólnodostępna nie potrafiła sobie w prawidłowy sposób poradzić. Wtedy myślałam, że integracja jest możliwa tylko dla dzieci z niepełnosprawnościami ruchowymi po zniesieniu barier architektonicznych. Ale zauważyłam też, że wielu dzieciom nie pomagamy w takim stopniu, w jakim mogliby im pomóc rówieśnicy, szkoły w sąsiedztwie domu i rodzina, w której to dziecko powinno wzrastać. Należało coś z tym zrobić. Ale żeby szkoły mogły pomóc, nie mogą być miejscem, gdzie rodzą się lęki, muszą być przygotowane do takiego zadania. Rozpoczęłam pracę w ministerstwie już z pełnym przekonaniem co do tego, że powinniśmy poprawić oddziaływanie szkół ogólnodostępnych wobec wszystkich dzieci i tych, które mają potrzebę wsparcia. Wiedziałam też, gdzie tkwi przyczyna niepowodzeń szkół ogólnodostępnych: to nieprzygotowanie środowiska szkolnego do takiej misji. Postanowiliśmy więc wesprzeć szkoły ogólnodostępne, tak by radziły sobie ze zróżnicowanym zespołem dzieci lub uczniów. Nie da się tego zrobić z dnia na dzień, ale wszystko, co robimy, ma służyć temu celowi. Obecnie szkolimy 30 tys. przedstawicieli środowiska szkolnego, kadry zarządzającej i nauczycieli z zakresu pracy ze zróżnicowanym zespołem. Lada moment zostaną udostępnione poradniki metodyczne do pracy z takimi klasami – dla nauczycieli, kadry zarządzającej, rodziców, a nawet dla uczniów, by wiedzieli, jak pomagać rówieśnikowi. Uruchomiliśmy bezpłatne studia podyplomowe dla nauczycieli o kierunku „praca ze zróżnicowanym zespołem klasowym”. Im więcej zrobimy teraz, tym lepiej dla całego środowiska szkolnego. Bo od samego procesu odwrotu nie ma. Dziecko i jego potrzeby muszą być centralnym punktem całego systemu. Autopromocja Specjalna oferta letnia Pełen dostęp do treści "Rzeczpospolitej" za 5,90 zł/miesiąc KUP TERAZ Szkolenia, studia, poradniki. Czy to wystarczy? Co jeszcze robi MEiN, budując model edukacji włączającej? Od początku mojej pracy w departamencie starałam się podejmować działania wspomagające środowisko szkolne. Dążyłam, że swoim zespołem, do zapewnienia zatrudniania w szkole ogólnodostępnej specjalistów z zakresu wsparcia psychologiczno-pedagogicznego. W szkołach specjalnych pracują właściwie sami specjaliści, a szkoły ogólnodostępne ich nie zatrudniają. Wciąż poszukuje się w ten sposób oszczędności. Obowiązkowe jest realizowanie ramowych planów nauczania, ale nie było obowiązku, by robić to przy wsparciu specjalistów z zakresu pomocy psychologicznej-pedagogicznej: psychologów, pedagogów, terapeutów pedagogicznych, logopedów. A nie tylko dziecko, ale też nauczyciel musi mieć wsparcie specjalisty, kiedy jest ono potrzebne, nawet w samym rozpoznaniu potrzeb ucznia. Dlatego od 1 września wprowadzamy standardy zatrudniania specjalistów w szkołach ogólnodostępnych. To spowoduje, że organ prowadzący nie będzie miał możliwości oszczędzania przez redukowanie stanowisk związanych ze wsparciem psychologiczno-pedagogicznym. Udało się nam też wprowadzić dodatkowe zajęcia specjalistyczne z zakresu pomocy psychologiczno-pedagogicznej. Przekazaliśmy na to środki: 700 mln zł na ten rok, co wystarczy na zrealizowanie limitów zatrudniania specjalistów i sfinansowanie 3 mln godzin, a w perspektywie dziesięciu lat – 25 mld zł dodatkowych środków subwencji. Cieszę się z tego także ze względu na szkody spowodowane przez Covid-19, który osłabił psychicznie dzieci w związku z nauczaniem zdalnym, a także ze względu na uchodźców z Ukrainy, którzy trafili do przedszkoli i szkół. Mamy też plany legislacyjne: z końcem czerwca do uzgodnień zewnętrznych ma trafić projekt ustawy o wsparciu dzieci, uczniów i rodzin. Zakłada on wprowadzenie doradcy rodziny w poradniach psychologiczno-pedagogicznych. Chcemy zająć się rodziną od pierwszego momentu, kiedy poczuje się zagrożona niepełnosprawnością dziecka, nawet jeszcze w okresie prenatalnym. Potem wcześnie wprowadzona i skuteczna rehabilitacja dziecka z wykorzystaniem potencjału rodziny i na koniec wysokiej jakości edukacja dla wszystkich, przygotowująca do życia aktywnego w społeczeństwie włączającym, takie są cele. Materiał jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach pomocy technicznej programu operacyjnego „Wiedza Edukacja Rozwój” oraz budżetu państwa. Materiał powstał we współpracy z MEIN
jak być w centrum uwagi