jadą konie po betonie tekst
1. biegniemy po wodę, biegniemy po wodę, biegniemy po wodę (robi się nóżkami dziecka rodzaj rowerka ale tak by kolana na zmianę uciskały brzuszek) 2. pompujemy wodę, pompujemy wodę, pompujemy wodę (za każdym razem dociskamy oba kolanka do brzucha i odpuszczamy) 3. biegniemy do domu, biegniemy do domu, biegniemy do domu (jak pkt. 1)
150 views, 6 likes, 0 loves, 0 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from Szkoła Pływania Delfin: Zajawka nauki dorosłych
Pędzą konie po betonie w szarej mgle Chociaż czasem jest nam dobrze, czasem źle Jesteś dla mnie wielką damą Tą jedyną, tą wybraną I jak nikt na całym świecie Kocham Cię Pędzą konie po betonie w szarej mgle Chociaż czasem jest nam dobrze, czasem źle Jesteś dla mnie wielką damą Tą jedyną, tą wybraną Hej muzyczko, moja
Pędzą konie po betonie tekst - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.
Get in touch with pędzą konie po betonie (@perfdaisy) — 27 answers, 515 likes. Ask anything you want to learn about pędzą konie po betonie by getting answers on ASKfm.
nonton film a quiet place 2018 bahasa indonesia. 18+ Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach Szczegóły piw postawionych w temacie Jadą konie po betonie Data Temat Post Postawił Otrzymał 2016-04-16, 01:07 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206783 caboniek Nidycea 2015-11-23, 21:40 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 adrianoxd1 kaktus83 2015-11-11, 13:55 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 RapKanciapa kaktus83 2015-10-30, 17:07 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 ooo44wo kaktus83 2015-10-28, 09:44 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 ujebutor kaktus83 2015-10-18, 18:56 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 novak90 kaktus83 2015-10-13, 15:44 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 kamilchw kaktus83 2015-10-09, 03:46 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 Lithar kaktus83 2015-10-06, 09:50 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 delicatessen kaktus83 2015-10-05, 18:07 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 clone kaktus83 2015-10-03, 19:44 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 dzums kaktus83 2015-10-03, 19:34 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206716 dymion mega_lis 2015-10-03, 19:34 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 dymion kaktus83 2015-10-03, 11:49 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206716 xMrTEDx mega_lis 2015-10-03, 11:49 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 xMrTEDx kaktus83 2015-10-02, 14:21 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 Vito Corleone kaktus83 2015-10-01, 08:55 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 apollof80 kaktus83 2015-09-30, 23:47 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 dziobak90 kaktus83 2015-09-30, 19:22 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206716 mamut360 mega_lis 2015-09-30, 19:21 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 mamut360 kaktus83 2015-09-30, 14:23 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 rumunek152 kaktus83 2015-09-29, 23:43 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 blindd kaktus83 2015-09-29, 22:43 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 as24 kaktus83 2015-09-29, 21:05 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 piter85 kaktus83 2015-09-29, 14:10 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 gornyg85 kaktus83 2015-09-29, 10:37 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 GROMTALL kaktus83 2015-09-28, 20:37 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 Fazi92 kaktus83 2015-09-28, 18:39 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 gorbaczow7 kaktus83 2015-09-28, 18:01 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 kajako kaktus83 2015-09-28, 16:54 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 wacol kaktus83 2015-09-28, 15:23 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 eweli25 kaktus83 2015-09-28, 12:04 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 stypek kaktus83 2015-09-28, 00:06 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 Tomaszek123 kaktus83 2015-09-27, 22:03 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 Kojot kaktus83 2015-09-27, 21:28 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 Franek843 kaktus83 2015-09-27, 20:13 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 sebek4324 kaktus83 2015-09-27, 19:42 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 chuck15 kaktus83 2015-09-27, 17:23 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 b0r0w4 kaktus83 2015-09-27, 16:52 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 Beton69666 kaktus83 2015-09-27, 14:13 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 mroz kaktus83 2015-09-27, 13:32 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 mikka kaktus83 2015-09-27, 11:22 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 gavreonien kaktus83 2015-09-27, 04:02 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 bazzyl kaktus83 2015-09-27, 02:04 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 KillingJoke kaktus83 2015-09-27, 02:03 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 KOkos259 kaktus83 2015-09-27, 01:15 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 Navigatorek_PL kaktus83 2015-09-26, 23:56 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 szitos kaktus83 2015-09-26, 23:56 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206716 szitos mega_lis 2015-09-26, 23:47 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206644 xJohnyk kaktus83 2015-09-26, 23:31 (Zobacz) Jadą konie po betonie #4206716 Bierki mega_lis © 2007-2022. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść materiałów i komentarzy zamieszczonych przez użytkowników jest przeznaczony wyłącznie dla użytkowników pełnoletnich. Musisz mieć ukończone 18 lat aby korzystać z • FAQ • Kontakt • Reklama • Polityka prywatności • Polityka plików cookies
drukuj 16 stycznia 2015, 7:25 Burmistrz oddaje połowę pensji potrzebującym. „Nie potrzebuję aż tyle” Burmistrz oddaje połowę pensji potrzebującym. Foto: | Video: TVN24 / tvn24 Burmistrz twierdzi, że nie potrzebuje całej wypłaty – Jako nauczyciel i radny zarabiałem trochę ponad 3 tys. „na rękę”. Po oddaniu połowy pensji burmistrza zostanie mi tyle samo, czyli wystarczająco – mówi Karol Rajewski, burmistrz gminy i miasta Błaszki (łódzkie). Do oddawania części pensji przekonał już innego samorządowca z regionu. Zaczął za Gierka, skończy po Tusku. Poznajcie wójta – rekordzistę – Mówią na mnie… czytaj dalej » Karol Rajewski, nowy burmistrz Błaszek już w czasie kampanii wyborczej zapowiadał, że w razie wygranej w wyścigu wyborczym, będzie dzielił się wypłatą z potrzebującymi. – Pierwszą wypłatę już dostałem. Dzięki niej sfinansowałem wyjazd naszej młodzieży na zimowisko – mówi samorządowiec. Połowa kolejnej pensji netto (nieco ponad 3,5 tys. złotych) też trafi na rzecz innych mieszkańców. Podobnie ma dziać się przy okazji każdej wypłacie. Skąd ten pomysł? – Te pieniądze można po prostu fajnie wykorzystać. Ja dotąd zarabiałem nieco ponad 3 tys. na rękę i mi jakoś wystarczało, czemu teraz miałoby być inaczej? – pyta Rajewski.
Czasem mam ochotę wprowadzić do swojej garderoby nutkę szaleństwa… i tym szaleństwem właśnie jest sukienka w konie, którą kupiłam TUTAJ hehehe :) To jeszcze nie koniec moich szaleństw... niedługo zobaczycie również spódnicę w czarne łabędzie - istny zwierzyniec, ale przynajmniej jest oryginalnie i wesoło :) hehe Sukienka jest czadowa- swoją niebanalnością urzekła mnie od pierwszego wejrzenia! :) W dzień założenie tej sukienki, mój K. śmiał się ze mnie, że "stajenna przyjechała do miasta" i stwierdził, że wyglądam jak dziewczyna, której rodzice mają ziemi, stajnie i konie.... hahahaha :P Nie wiem co on chce od tej sukienki, przecież jest taka dziewczęca i oryginalna, a o to przecież właśnie chodzi, aby wyróżniać się z tłumu szarych ludzi i bawić się modą, czerpać z niej na swoje sposoby, bo przecież po to ona właśnie jest :) Pogoda w ten dzień dopisywała, więc mogłam śmiało sobie w niej paradować po dworze i szczerze przyznam- wzbudziła ona zainteresowanie nie jednego przechodnia…i zupełnie nie wnikam w to, czy w pozytywnym, czy negatywnym tego słowa znaczeniu :) Ja sobie dumnie w niej paradowałam :) hihihihi Trzeba mieć dystans do siebie po prostu... :) Nikt za mnie życia nie przeżyje! :) :) Jak widzicie sukienka bardzo wdzięcznie i dziewczęco się prezentuje, jest ładnie przyzdobiona przy dekolcie, więc nie potrzebuje żadnych zbędnych dodatków, czy ozdobników, gdyż broni się sama w sobie :) Pytałyście jak było na wycieczce, na której byliśmy tydzień temu... odpowiadam super! Zapakowaliśmy rowery w auto i wraz ze znajomymi wybraliśmy się do Boszkowa... objechaliśmy tymi rowerami całe jezioro, oczywiście nie obyło się bez żadnych "niespodzianek", ale przynajmniej śmiesznie było :P hehe Po przejechanych 18 km wracałam prawie z językiem na brodzie- taka ze mnie sportsmenka, jedyna aktywność fizyczna, to sprint codziennie na autobus do pracy hehehe ale na miejscu był gril i leżing na trawingu z zimnym piwkiem w ręce... :) :) To był wspaniały i aktywny weekend! :) :) hihihhi Ten, kto śledzi mnie na FB jest na bieżąco, zaś osoby nowe również do tego zachęcam MÓJ FACEBOOK :) torebka, buty- @
Wywiad ten obejrzeć powinien każdy przyzwoity i szanujący się Polak (goj). Poniżej link do tego filmu – wywiadu w Internecie. Kliknij w poniższy link, a będziesz mógł/mogła obejrzeć ten wywiad: W przeszłości Albin Siwak zasłynął z wyjątkowej uczciwości i bezkompromisowości w zwalczaniu nieprawidłowości, zwłaszcza kradzieży, fałszerstw, szachrajstw i kombinacji finansowych w wykonaniu osób z tak zwanych "elit", składających się w naszym pięknym kraju niemal w całości z reprezentantów narodu wybranego, najpierw w ramach PZPR, a później, po 1989 roku, w ramach najróżniejszych partii politycznych, zawsze zakładanych i kierowanych przez osoby o tym samym pochodzeniu. Z powodu tej walki o uczciwość i przyzwoitość Albin Siwak został w przeszłości określony wymyślonym epitetem "partyjnego betonu" przez dwie pozornie wrogie (w oczach gojów, czyli prawdziwych Polaków), a faktycznie współdziałające ze sobą talmudyczne, polskojęzyczne grupy "działaczy politycznych" o żydowskim pochodzeniu: jedną grupę "komunistycznych działaczy" PZPR, a drugą z tak zwanej "antykomunistycznej opozycji" (a faktycznie krewnych, braci, synów i wnuków oraz kuzynów największych żydowskich komunistów, i zarazem zbrodniarzy na polskim narodzie, np. stalinowskiego sędziego Stefana Szechtera - Michnika oraz stalinowskich zbrodniarzy Wilhelma i Henryka Świątkowskich). Celem tej wyjątkowo perfidnej, obłudnej i kłamliwej akcji, prowadzonej uporczywie i z niezwykłą intensywnością przez wiele lat z wykorzystaniem wszelkich środków masowego przekazu przez obie grupy: "komunistycznych działaczy" z PZPR i z "antykomunistycznej opozycji", było ośmieszenie postaci Albina Siwaka i przekonanie polskiego społeczeństwa, że podnoszonych przez niego zarzutów o ogromnych malwarsacjach oraz przejmowaniu majątku i władzy nad Polakami nie należy traktować poważnie, ponieważ są rzekomo wymysłem "partyjnego betoniaka". Albin Siwak w latach 1980-tych pełnił bardzo wysokie funkcje polityczne, będąc członkiem Biura Politycznego KC PZPR i przewodniczącym Komisji Skarg i Interwencji KC PZPR. Poznał wówczas jak mało kto kulisy sytuacji w Polsce, a zwłaszcza rolę osób z narodu wybranego. Kulisy te przedstawił w opublikowanych 9-ciu książkach, cieszących się wielką popularnością. Wskazane jest, aby każdy Polak zapoznał się z treścią tych książek, a wtedy otworzą się mu oczy na wiele kwestii dotyczących naszego kraju i naszej egzystencji, niezrozumiałych bez właściwej wiedzy i rozeznania. Wywiad z wypowiedziami Albina Siwaka wywołał wielkie wrażenie i uzasadniony entuzjazm ogromnej rzeszy osób - w Polsce i wśród Polonii cześć odważnego polskiego patrioty zaczęto nawet pisać wiersze. Przykładem tej twórczości jest wierszowana laudacja, której autorem jest znany publicysta, poeta i artysta gen. bryg. Władysław Janusz Baron Obara herbu Obara-Krymski. W dzień sierpniowy, roku szesnastego (1) W interview Piotra Korczarowskiego (2) Objawił się nam człek znamienity Co się wzniósł na erudycji szczyty Oj, jak zrzedła ci niektórym mina (3) Gdy słuchali t r y b u n a Albina I zaczęli groźne miny srożyć Chcieli szlaban na wywiad położyć W internecie – na płachcie czerwonej Widniał napis – to niedozwolone! (4) Lecz patrioci z Punta del Este Zadziałali patriotycznym gestem I złożyli protesty na łonie Ambasady w Waszyngtonie Na ten temat jawnego bezprawia Co się w medium publicznym przejawia (5) „Polacy nie chcą takowej Z M I A N Y” (6) Wraca M Y S I A? (7) - narodzie kochany … I po kilku dniach wyczekiwania Wnet z ekranu się obraz wyłania (8) Sam mistrz Albin z precyzyjną swadą Opowiada – dokąd konie jadą? W naszym polskim rydwanie historii I czy aby w rytmie polskiej glorii I tutaj się opowieść zaczyna O wyczynach brygady Albina (9) Jak na szczyty działacz związkowy Po sukcesach (i to z każdej budowy) Piął się Albin. Lat 38 Miał, gdy p a r t i a zebrała pokłosie Z jego czynów. I został jej członkiem I na krótko – tylko zwykłym pionkiem Ale wkrótce – zebrania ożywiał I nad partactwem się nie roztkliwiał Na wielu różnych egzekutywach Ośmieszał Albin i wprost się zgrywał Z szefów zjednoczeń – budowlańców Tam dojrzał go jeden z „pomazańców” …(10) Na szczycie partyjnej drabiny Tropił świństwa i kolegów winy Szczególnie z narodu „wybranego” Co tępili patriotę polskiego Wiele Albin dobrego dokonał W Biurze Skarg… („Centralny Konfesjonał”) (11) Słuchał tego młody żurnalista I na taką konwencję przystał: Nie tłumić respondenta wynurzeń Chłonąć fakty, choćby jak najdłużej … Mistrz napięcie dozował uparcie I w sensacjach znajdował wsparcie Słuchaczom na pewno zrzednie mina Gdy usłyszą pochwałę Putina (12) Ale w krześle poprawią się godnie Kiedy zgromi ukraińskie zbrodnie … (13) Trybun, pisarz, narrator ciekawy Rzekłbyś: rzecznik naszej polskiej sprawy Kiedy wytknie posłom nawiedzonym Którzy kota odwracają ogonem I bez chwili zastanowienia Głoszą model zbrodni przebaczenia (14) Przywołuje historii dowody Jakie kiedyś ważne miał powody Nasz minister marszałek Konstanty (15) Żeby przeciw Żydom, stanąć a n t y… Przegrał wojnę z pewną Michaliną (16) Z walizkami w „Sojuz” popłynął Dziewięć książek – dorobkiem Albina (17) Do rozgłosu – wielka to przyczyna (Lada dzień zawita już dziesiąta) Autor jeździ po kraju zakątkach Od Szczecina – po Bieszczadów knieje Adwersarzom – w oczy się śmieje (18) Drukiem, słowem, głosem wywiadu Piętnuje, dostarcza przykładów Jak skundleni Polacy u steru Kraj zmieniają w stado frajerów Krzyczących głośno: Niech żyje Polska! A kiedy spytasz : - Polska, ale jaka? (19) To ja ci odpowiem: - Zapytaj Siwaka! ... Władysław Janusz Obara-Krymski W odniesieniu do objaśnień, zamieszczonych obok jego utworu, a widocznych u góry po prawej stronie, gen. bryg. Władysław Janusz Baron Obara napisał: To, co poeta skrótem i metaforą jedynie dotknął i rymem przyozdobił, autor objaśnień "czarno na białym" doprecyzował, na pohybel "użytecznym durniom". Objaśnienia: (1) Wywiad z Albinem Siwakiem opublikowany został na początku sierpnia 2016 roku. (2) Wywiad z Albinem Siwakiem przeprowadził dziennikarz Piotr Korczarowski. (3) Chodzi o potomków, krewnych i popleczników talmudystów ("komunistów" i "opozycjonistów"), o których wspomina w wywiadzie Albin Siwak. (4) Talmudyści doprowadzili do zakazania w Internecie niewygodnego dla nich (ujawniającego kulisy ich działalności) wywiadu z Siwakiem. (5) Ostre protesty i interwencje w sprawie tej jawnej nieprawości talmudystów złożyli działacze Polonii. (6) Jest to nawiązanie do kilku "ZMIAN" w Polsce, inicjowanych przez "polityków" o żydowskim pochodzeniu, a mających na celu zdobycie przez nich coraz większego zakresu władzy nad polskim społeczeństwem: jednej "ZMIANY" - z "reakcji" na "demokrację" w latach 1944-55, drugiej "ZMIANY" - z "wypaczeń socjalizmu" na "odnowę" w 1956 roku, usiłowania trzeciej "ZMIANY" - z "betonu" na "odwilż" w 1968 roku, czwartej "ZMIANY" - z "komuny" na "kapitalizm" w 1989 roku i ostatniej "ZMIANY" - z "nihilizmu" na "patriotyzm" w 2015 roku. (7) Jest to nawiązanie do peerelowskiej cenzury, zorganizowanej i kierowanej przez osoby o żydowskim pochodzeniu oraz realizującej interesy tego środowiska, podającego się za "aktyw partyjny - robotniczy". W okresie PRL-u, czyli tak zwanej "komuny", centrala cenzury mieściła się przy ul. Mysiej w Warszawie. (8) Wskutek wspomnianych protestów działaczy Polonii po kilku dniach przywrócono w Internecie - ku zgryzocie talmudystów - wywiad z Siwakiem. (9) Przez kilkadziesiąt lat - pomimo inwalidztwa (w okresie wojny stracił wskutek wybuchu granatu kilka palców u ręki) Albin Siwak pracował na wielu budowach w Warszawie, najpierw jako murarz, a później brygadzista - kierując największą w Polsce brygadą budowlaną (ponad 100 osób). Wraz ze swą brygadą odbudował ze zniszczeń oraz wybudował wiele budynków i osiedli w stolicy, między innymi Stare Miasto, MDM oraz osiedle Ostrobramska. (10) Działacze kierujący Polską Zjednoczoną Partią Robotniczą (powołaną pod nazwą PPR w 1942 roku przez żydowskich aktywistów komunistycznych) zaangażowali Siwaka do działalności partyjnej - jako jednego z niewielu autentycznych robotników w tej partii, będącej tylko z nazwy "Robotniczą". Szybko pożałowali tej decyzji, ponieważ na powierzonych mu wysokich funkcjach partyjnych Siwak faktycznie zajął się "tropieniem" szachrajstw "towarzyszy" i ich krewnych, szczególnie z narodu wybranego, o czym mówią kolejne wersy utworu. (11) Chodzi o słynne Biuro Skarg i Interwencji KC PZPR, będące pod kierownictwem Albina Siwaka prawdziwym postrachem dla "towarzyszy", zainteresowanych machlojkami i szachrajstwami. Autor Laudacji określa je mianem "Centralny Konfesjonał", ponieważ w latach 1980-tych Polacy masowo zasypywali je listami, ujawniając w nich szachrajstwa i prosząc o interwencje. Dla Polaków była to w tamtym okresie dosłownie ostatnia deska ratunku przed talmudycznym bezprawiem. Dzięki tym listom i podejmowanym interwencjom Siwak miał najlepszą okazję poznać prawdziwe kulisy sytuacji w Polsce. (12) Jest to nawiązanie do postaci Władymira Putina, prezydenta Federacji Rosyjskiej. W polskojęzycznych mediach od lat z niezwykłą premedytacją (ukierunkowaną na wywołanie przez talmudystów antagonizmu między słowiańskimi narodami: polskim i rosyjskim, co pozwala lepiej je kontrolować) przedstawiany jest jako uosobienie wroga Polski, agresora i diabła wcielonego. (13) Chodzi o niezwykłe w zakresie okrucieństwa zbrodnie ukraińskich banderowców na polskiej ludności Kresów Wschodnich w latach 1939-1947, a od kilku lat na współobywatelach Ukrainy, zwłaszcza w Donbasie. (14) Jest to nawiązanie do wyjątkowo antypolskiej postawy polskojęzycznych polityków, którzy od kilku lat wspierają aktualne władze - neobanderowskie na Ukrainie, utrudniają uznanie banderowskich zbrodni na polskiej ludności za ludobójstwo, a nawet udawali się do Kijowa w celu popierania przewrotu "na Majdanie" i zdobycia przez ich żydowskich braci pełnej władzy na Ukrainie. (15) Chodzi o Konstantego Rokossowskiego, Polaka (pochodził z ziemiańskiej rodziny z arystokratycznym tytułem Barona), który został wielkim bohaterem wojennym i marszałkiem ZSRR, a przez kilka lat po wojnie (1949-56) pełnił funkcję ministra obrony narodowej Polski. Jako wyjątkowo uzdolniony i autentyczny dowódca z wielkimi osiągnięciami wojennymi (z dużymi sukcesami dowodził w wielu trudnych bojach, między innymi pod Stalingradem, Kurskiem, w Operacji Bagration, w Operacji wiślańsko-odrzańskiej, w Operacji berlińskiej) był najbardziej kompetentnym ministrem obrony w historii Polski. Piastując to stanowisko przeciwstawiał się zbrodniczej działalności w Wojsku Polskim stalinowskich siepaczy o żydowskim pochodzeniu i uratował życie i wolność wielu polskich oficerów, nawet oficerów NSZ. Znany był z polskiego patriotyzmu i antyżydowskiej postawy (w trakcie przesłuchań żydowscy stalinowscy siepacze z NKWD połamali mu żebra, wybili oko i wszystkie zęby). (16) Na VII plenum KC PZPR w lipcu 1956 roku Rokossowski mówił o bezpodstawnym uprzywilejowaniu w Polsce "towarzyszy" żydowskich - ojców obecnych polskojęzycznych "polityków". Na to żydówka Michalina Tatarkówna Majkowska - I Sekretarz Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Łodzi odpowiedziała mu wprost: "Chcecie mieć wojnę, to będziecie ją mieć". Po kilku miesiącach nastąpił przewrót, nazwany przez talmudystów "zmianą październikową", wskutek którego jeszcze większą władzę przechwycili żydowscy "politycy" - stalinowscy zbrodniarze na polskim narodzie na czele z Władysławem Gomółką (którzy zaczęli sprytnie udawać "odnowicieli" i "demokratów" a nawet postawę antyżydowską). Z inicjatywy Gomółki rozpoczęli nagonkę na Rokossowskiego, odwracając fakty i atakując go jako rzekomego "stalinistę". Z tego powodu zmuszony został do rezygnacji z funkcji ministra i wyjazdu do Związku Sowieckiego ("Sojuza"). (17) Albin Siwak opublikował dziewięć książek, w których prostym, wręcz "murarskim językiem" przedstawia kulisy sytuacji w Polsce. Cieszą się one ogromną popularnością wśród czytelników. (18) Ze względu na olbrzymie zainteresowanie jego książkami Albin Siwak zapraszany był na liczne autorskie spotkania (niektóre z nich organizowali nawet księża) z czytelnikami na obszarze całego kraju. (19) Jest to nawiązanie do słynnego pytania o Polskę, zadawanego już w XIX wieku przez polskich wieszczów.
Od paru dni publiczne życie w Polsce nie koncentruje się wokół zagrożenia epidemicznego, tylko na odpowiedzi na pytanie, czy wybory prezydenckie odbędą się 10 maja. Politycy w Sejmie i w mediach nie pytają o liczbę masek i respiratorów, o zakażenia wśród personelu medycznego najwyższe w Europie, tylko jak spowodować, by Jarosław Kaczyński miał swoje wybory (to po stronie obozu władzy), lub jak mu tę zabawkę odebrać (opozycja). Andrzej Duda w tym wszystkim mało się liczy. Centralną postacią stał się dość niespodziewanie wicepremier Jarosław Gowin, szef koalicyjnego z PiS Porozumienia, którego 18 posłów może wywołać kryzys rządowy. Gowin od kilku dni nie krył, że nie zgadza się z koniecznością przeprowadzenia wyborów prezydenckich 10 maja. Po zapowiedzi przez Jarosława Kaczyńskiego, który wpadł na genialny pomysł powszechnych wyborów korespondencyjnych oznajmił, że tego projektu on i jego ludzie nie poprą. Narady na Nowogrodzkiej nie pomogły, złote góry, które ponoć Gowinowi obiecywano, nie przekonały wicepremiera. Rano 3 kwietnia w Sejmie wybuchła polityczna petarda: Jarosław Gowin zaproponował zmianę konstytucji, która przedłużyłaby kadencję prezydenta do 7 lat bez możliwości reelekcji. Według Gowina oznaczałoby to, że Duda pozostałby prezydentem do 2022 roku i szlus, ponowne wybory odbyłyby się bez niego. Wiadomo, że Jarosław Kaczyński prze do wiosennych wyborów, bowiem jesienią gospodarka polska legnie już na łopatkach, trafiona ostrzem recesji. I wybór Dudy w terminie zgodnym z konstytucją, po wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej przez Radę Ministrów jest obarczony ogromnym ryzykiem, dla Kaczyńskiego nie do zaakceptowania. Rozpoczęły się już przygotowania do groteskowego przedsięwzięcia wyborów korespondencyjnych. 30 milionów wyborców musi kilka dni przed 10 maja otrzymać do rąk własnych pakiet wyborczy. Kilkaset tysięcy ludzi musi zostać przeszkolonych do nieznanej nikomu procedury. Poczta Polska ma zamienić się w gigantyczną megakomisję wyborczą. Listonosze muszą się chyba jeszcze zaszczepić na odrę. Państwo, które nie zdołało zapewnić, mając dwa miesiące czasu na przygotowanie się do epidemii, odpowiedniej liczby maseczek ochronnych przed pojawieniem się koronawirusa w Polsce, ma oto w terminie dwóch czy trzech tygodni wydrukować, ostemplować, włożyć do kopert indywidualnych – opatrzonych imieniem, nazwiskiem, adresem i zapewne PESELem – zgodnych z listami wyborców, przygotować jakieś lokale do liczenia głosów, przeszkolić listonoszy, jednym słowem przygotować i przeprowadzić największą operację logistyczną, jakiej Europa nie widziała. Chylę głowę przed geniuszem, który zaplanował tak przeprowadzone wybory. A geniusz to prawdziwy. Lecz nie genialny strateg, tylko oportunista, który potrafi wyczuć okazję i zręcznie ją wykorzystać. Jak zapowiedział wicepremier Jacek Sasin, minister aktywów państwowych, zaufany człowiek Jarosława Kaczyńskiego, prace nad nad operacją „Wybory korespondencyjne” już się zaczęły. Wieczorem 3 kwietnia wiceszef Ministerstwa Obrony Narodowej Tomasz Zdzikot został szefem Poczty Polskiej. Wcześniej był też zastępcą Mirosława Błaszczaka w MSWiA. Jednym słowem – wojskowe jadą konie po betonie. Zdzikot będzie zapewne korzystał z wojskowych rozwiązań logistycznych, listonosze zostaną poddani koszarowej dyscyplinie. Myślę, że taki jest plan Jarosława Kaczyńskiego. Projekt ustawy zapewne w przyszłym tygodniu tabletowy Sejm przyjmie, mimo sprzeciwu opozycji i Jarosław Gowin zapewne za nim zagłosuje, naturalnie – z obrzydzeniem, skoro opozycja odrzuca oferowaną jej możliwość zmiany konstytucji. Ją też obarczy wicepremier odpowiedzialnością za wszystko. Senat przez 30 dni będzie na projektem pracował i odrzuci go, Sejm ponownie przyjmie, a Duda na 3-4 dni przed wyborami – podpisze. Ustawa wejdzie w życie natychmiast. A wyborcy i tak już wcześniej zaczną otrzymywać pakiety, które będą mieli prawo oddać np. jeszcze 10 dni po wyborach. Będą protesty? W tym obłąkanym chaosie będzie ich bez liku! A kto zasiada w Izbie Skarg Nadzwyczajnych i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, która zatwierdza wynik wyborów, kto ich tam skierował i po co? Kogo to będzie zresztą obchodzić… Andrzej Duda zostanie wybrany. Jeśli jednak Gowinowi uda się odpowiednią część opozycji do pomysłu zmiany w Konstytucji przekonać i owe zmiany przeprowadzić, to wcale nie ma pewności, czy jednak wybory się nie odbędą w takim trybie, jak naszkicowano wyżej, bo oto kto wie, czy Jarosławowi Kaczyńskiemu nie trafia się właśnie cudowny, niespodziewany prezent: siedmioletnia kadencja Dudy, ale po wyborach! I nie do 2022, a do 2027 roku! Bo przecież nie można zmieniać warunków w trakcie gry. Lex retro non agit, powie Kaczyński, upozowany na prawnika. Na przyszłość – to co innego. I Gowin, i opozycja zostaną wystrychnięci na dudków. Że nie można? Można było tyle razy łamać zasady konstytucyjne, to można raz jeszcze. Najważniejsze, że w Pałacu Namiestnikowskim nadal będzie trzymać długopis ten sam Duda z nowym, siedmioletnim okresem ważności. Prawdziwa putinada! Piotr Rachtan
jadą konie po betonie tekst